Co ma w sobie zielona kawa czego nie ma czarna
Czarną kawę wszyscy znamy, nawet jeśli nie jesteśmy jej zwolennikami czy smakoszami. Podobno zapach świeżo zaparzonej kawy działa równie pobudzająco co sam napój. Zielona kawa jest dużo mniej popularna, choć coraz głośniej słychać o jej niezwykłych właściwościach. “O co chodzi?” - pytacie? Już spieszę z wyjaśnieniem.
Skąd się bierze zielona kawa?
Jest to ziarno tej samej rośliny dzięki której mamy kawę czarną, czyli pestki owoców kawowca. Jednak w przeciwieństwie do kawy czarnej proces obróbki kończy się jeszcze przed paleniem ziarna. Kawa jest zbierana, po czym zostaje pozostawiona na słońcu do wysuszenia i fermentacji, pestki zostają również pozbawione skórki i miąższu. I tyle. W związku z tym kawa zielona od czarnej różni się znacznie, pod prawie każdym względem, i co ciekawe, nie zawsze ma kolor zielony.
Co kryje wewnątrz zielone ziarenko?
W pestkach kawowca znajdziemy wiele ważnych dla człowieka składników. Najważniejsze z nich to:
- witaminy z grupy B (B1, B2, B5, B9, B12),
- składniki mineralne (magnez, wapń, potas, fosfor, żelazo, mangan, cynk i inne),
- polifenole w tym kwas chlorogenowy (CGA),
- kofeinę,
- kwas felurowy, arganowy i salicylowy,
- triterpeny.
Spośród wszystkich dobroczynnych substancji, które znajdziemy w zielonej kawie na szczególną uwagę zasługuje kwas chlorogenowy. Jest on silnym przeciwutleniaczem, który ulega rozkładowi podczas palenia ziaren, a jego właściwości są nie do przecenienia.
Co nam może dać kwas chlorogenowy?
CGA, którego zielona kawa jest skarbnicą, ma całkiem ciekawe i nie tak często spotykane właściwości:
- wędrując przez układ pokarmowy nie ulega rozpadowi, lecz w niezmienionej formie dociera aż do jelit;
- zmniejsza wchłanianie cukru w jelicie, co skutkuje m. in. mniejszym wydzielaniem insuliny;
- ogranicza przyswajanie tłuszczów w wątrobie;
- obniża poziom trójglicerydów we krwi;
- działa antyseptycznie: przeciwgrzybiczo, przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie;
Jak więc łatwo się domyślić jest grono osób, wśród których zielona kawa szybko zyskała uznanie, wręcz popularność. Czy może ona być rozwiązaniem wszystkich problemów?
Komu zielona kawa przyniesie najwięcej korzyści?
Ze względu na dużą zawartość kwasu chlorogenowego zieloną kawą żywo interesują się osoby chcące pozbyć się zbędnych kilogramów. Jest popularna jako wsparcie podczas odchudzania, pomaga szybciej uzyskać spadek wagi, ale… No właśnie, jest jedno ale. Jeśli oczekujecie, że zielona kawa załatwi temat bez zmiany sposobu odżywiania czy trybu życia, to jesteście w błędzie.
Badania nad wpływem wyciągu z zielonej kawy na redukcję masy ciała u osób stosujących racjonalną dietę wykazały korzystny wpływ suplementacji, podczas gdy podobne badania przy diecie wysokobiałkowej i wysokotłuszczowej nie przyniosły oczekiwanych efektów. Zielona kawa nie jest zatem żadnym cudownym środkiem na odchudzanie bez wysiłku.
Zieloną kawą mogą wspomagać się również ci z was, którzy borykają się z cukrzycą czy insulinoopornością. Osobom takim z pewnością może ona ułatwić codzienne funkcjonowanie.
Jak smakuje zielona kawa?
Tych z Was, którzy spodziewają się niebiańskiego aromatu świeżo zaparzonej zielonej kawy, muszę niestety rozczarować. Ten zapach, który tak dobrze znamy, powstaje w procesie palenia ziaren, zatem skoro nie ma palenia - nie ma aromatu :(. Napar z zielonej kawy jest również dużo bardziej przejrzysty, jaśniejszy, słomkowo-zielonkawy niż zaparzona “prawdziwa” kawa.
Smak trudno mi porównać do innych napojów, ponieważ nie jest charakterystyczny. Moim zdaniem najbliżej mu do mocnego naparu z zielonej herbaty, który parzył się zbyt długo. Każdy może mieć oczywiście inne odczucia. Poza tym z reguły osoby, które piją zieloną kawę, nie robią tego dla smaku czy aromatu, ale dla wyższych celów ;).
E. C.