Czym jest Aquafaba i jak może nas zaskoczyć?
Czym właściwie jest aquafaba?
Jest to odwar, który pozostaje po ugotowaniu ciecierzycy. Wykorzystać można również płyn pozostały po odsączeniu ciecierzycy z puszki. Woda, w której gotujemy rośliny strączkowe (głównie cieciorkę) nabiera szczególnych właściwości, które z wielu względów upodabniają ją do jajka. Przyjmuje się, że:
- 1 łyżka aquafaby stanowi równowartość jednego żółtka,
- 2 łyżki aquafaby zastępują jedno białko jednego jajka,
- 3 łyżki aquafaby traktuje się jak jedno całe jajko.
Jakie właściwości ma aquafaba?
Nie jest to zwykła woda. Poprzez gotowanie nasion roślin strączkowych do wywaru przechodzi część białka, skrobi i roślinnych gum a także część witamin z grupy B i przeciwutleniaczy. Nie są to ilości duże, toteż aquafaba ma niewielką kaloryczność. Wystarczy to jednak, aby nadać zwykłej wodzie niezwykłe właściwości fizyczne. Płyn ten pozwala ubić się na sztywną pianę podobnie jak białko jaja. Świetnie emulguje, wiąże ciasta, niezastąpiony jest we wszystkich tych potrawach, których do tej pory nie można było przyrządzić bez jajka. Teraz możliwa jest wegańska beza, majonez, omlet czy sosy, ciasta, kremy, desery, naleśniki i co tylko dusza zapragnie… A to wszystko bez charakterystycznego zapachu ciecierzycy, który znika podczas obróbki termicznej. Czy można chcieć więcej? Otóż tak!
Aquafaba instant? Tego jeszcze nie było…
Wyobraźcie sobie, że nie macie akurat puszki z ciecierzycą konserwową i w ostatnim czasie nie gotowaliście cieciorki albo zwyczajnie nie macie na to czasu. Tak się złożyło, że “chodzi za wami” omlet z warzywami, a na jajko macie alergię… Sytuacja bez wyjścia? Do niedawna tak, ale teraz jest na to rada. Aquafaba w proszku to liofilizowany wywar z ciecierzycy. Wystarczy uzupełnić wodą według instrukcji na opakowaniu i można szaleć w kuchni :) Dodatkowo ma ona tę zaletę, że nie trzeba przechowywać jej w lodówce, zajmuje niewiele miejsca i jest po prostu wygodna w użyciu.
O czym należy pamiętać stosując ten wynalazek?
Osoby, których jelita cierpią po spożyciu roślin strączkowych muszą liczyć się z dolegliwościami powodowanymi również przez aquafabę. Pozostaje ratować się naparem z owoców kopru włoskiego, przecierpieć, ewentualnie zrezygnować (a byłoby szkoda :() Gdy chcemy ubić pianę, musimy zadbać o to aby wszystkie przyrządy które będą miały z nią styczność były dokładnie odtłuszczone. 30 g liofilizowanej aquafaby zastępuje 10 dużych jajek. Przygotowanie jej jest bardzo proste: 10 g proszku należy rozprowadzić w 150 g przegotowanej wody o temp. 50 - 60*C. Po 2 - 3 minutach aquafaba jest gotowa do dalszych działań.
Na koniec i na zachętę podaję przepis na wegański majonez. Znalazłam go na www.dietetycy.org:
Co potrzeba:
- ½ szklanki aquafaby
- 1 łyżka płatków drożdżowych (opcjonalnie)
- 2 łyżeczki octu lub soku z cytryny
- ¾ łyżeczki musztardy
- ½ łyżeczki soli
- ¼ łyżeczki syropu z agawy lub dowolnego innego słodzika
- 1 ¼ – 2 szklanki oleju roślinnego
Jak się za to zabrać:
- Wszystkie składniki z wyjątkiem oleju umieszczam w wysokim naczyniu i miksuję przez około 2 –3 minuty aż uzyskam porządną pianę.
- Cieniutkim strumieniem dodaję olej, ale nie poruszam blenderem.
- Majonez gotowy, można przełożyć do słoiczka i przechowywać w lodówce do 10 dni.
Co z nim zrobić później, nie muszę chyba nikomu podpowiadać ;)
Źródła:
www.dietetycy.org
www.aquafaba.com
www.przepisy.pl
E. C.
