Pyszny i szybki “hummus” z ciecierzycy z suszonymi pomidorami i oregano

2024-05-22
Pyszny i szybki “hummus” z ciecierzycy z suszonymi pomidorami i oregano
Główne składniki

Jak niewiele trzeba, żeby cieciorka wywołała euforię ;)

Długo nie mogłam się przekonać do hummusu, pomimo wielu prób. To w końcu ciecierzyca, czyli strączki... Nie smakował mi, nie podobał mi się jego zapach, no i tradycyjnie - cierpiały moje jelita… Przełom nastąpił, gdy pewnego dnia spróbowałam pasty z ciecierzycy przygotowanej przez moją kuzynkę. Zachwyciłam się do tego stopnia, że skłonna byłam okupić obżarstwo cierpieniami w kolejnym dniu. I tu kolejna niespodzianka - nic mi nie było :). Żadnych wzdęć, sensacji żołądkowych, nic z tych rzeczy. Od tej pory “hummus” to stały lokator naszej lodówki. Kończy się jedna porcja, szybciutko robię kolejną. Trzymam się przy tym kilku zasad, dzięki którym “fatum złośliwych strączków” już nade mną nie ciąży.

 Więc w czym tkwi szkopuł?

  1. Ciecierzycę przed gotowaniem namaczam przynajmniej 12 godzin, czasem nawet całą dobę.
  2. Bardzo ważne jest, aby wodę co jakiś czas wymieniać (3 - 4 razy) i przy każdej wymianie przepłukać ziarno tyle razy, żeby świeża woda nie pieniła się.
  3. Z reguły gotuję na raz kilogram cieciorki i to czego nie zużyję od razu - zamrażam. W ten sposób przygotowanie czegokolwiek z ciecierzycy staje się dużo prostsze i mniej kłopotliwe.
  4. Po ugotowaniu ciecierzycę jeszcze raz płuczę.
  5. Dodaję do “hummusu” sporo suszonego oregano, które ułatwia trawienie. Kto lubi, może dodać również majeranek.
  6. Kilka słów wyjaśnienia, dlaczego piszę “hummus” w cudzysłowiu. Jeśli czytają ten wpis fani takiego prawdziwego, bliskowschodniego hummusu, to z pewnością zwrócą uwagę, że moja receptura odbiega od tej ortodoksyjnej. Nie chcąc urazić nikogo, nie twierdzę że pasta z cieciorki, którą proponuję to prawdziwy i jedynie słuszny hummus, bo wiem, że tak nie jest. Dla mnie najważniejsze, że smakuje, a jak nazwiemy to wyborne smarowidło, to sprawa indywidualna ;).

Tak więc oto on! Przepis na prawdziwie domowy “hummus” po mojemu!

CO POTRZEBA:

JAK SIĘ ZA TO ZABRAĆ:

  • Suszone pomidory zalewam wrzątkiem na 15 minut, do przykrycia, po czym odsączam i kroję jak najdrobniej (jeśli użyjesz suszonych pomidorów w oleju, nie trzeba ich namaczać).
  • W naczyniu umieszczam wszystkie składniki i dokładnie blenduję.
  • Doprawiam do smaku i gotowe :).
Kanapki z

 

Tak naprawdę jest to punkt wyjścia do “wariacji” na temat hummusu. Ja zamierzam wypróbować wersję z podsmażonymi pieczarkami oraz na zielono z chlorellą. Nie wiem co jeszcze przyjdzie mi do głowy, ale i Was zachęcam do kombinowania i odkrywania swoich smaków na nowo.

E. C.

Pokaż więcej wpisów z Maj 2024
pixel