Pyszny obiad z płatkami drożdżowymi w roli głównej

2021-05-05
Pyszny obiad z płatkami drożdżowymi w roli głównej

Dziś mam dla Was propozycję na wyśmienite wegańskie danie obiadowe (i nie tylko) z wykorzystaniem płatków drożdżowych nieaktywnych. To jak na razie mało popularny składnik naszej diety, a to wielka szkoda. O płatkach drożdżowych pisaliśmy już tutaj, ale warto przypomnieć ich cenne właściwości. Przede wszystkim zawierają one ogromne ilości witamin z grupy B. 100 g nieaktywnych płatków drożdżowych czterokrotnie pokrywa dzienne zapotrzebowanie dorosłego człowieka na te składniki. Do tego wysoka zawartość aminokwasów, w tym egzogennych (czyli tych, których nasz organizm nie potrafi sam wyprodukować). Na dokładkę jeszcze godne zauważenia ilości minerałów: potasu, żelaza, magnezu, cynku i miedzi. W tym przypadku 100 g płatków zaspokaja połowę dziennego zapotrzebowania. Sporo jest także fosforu i selenu.
Przekłada się to na wyjątkowo korzystny wpływ płatków na organizm człowieka: stymulowanie odporności, obniżenie poziomu cholesterolu we krwi, korzystny wpływ na kondycję włosów, skóry i paznokci, wzmacnianie kości oraz wspieranie walki z trądzikiem. I jeszcze cenna informacja dla osób zmagających się z kandydozą - mogą jeść płatki drożdżowe nieaktywne właśnie dlatego, że te nie są żywymi drożdżami. Nie wywołają przerostu candidy, a zachowują wszystkie cenne witaminy i minerały. Mają wspaniały serowo-orzechowy smak i często stosowane są jako zamiennik parmezanu.

Tyle o płatkach, wszak moja dzisiejsza propozycja nie składa się z samych drożdży, więc do rzeczy. Pesto brokułowe, które mam na myśli, znalazłam na stronie www.jadłonomia.com. Od razu się w nim zakochałam, choć recepturę nieco zmieniłam dostosowując ją do preferencji smakowych moich i reszty rodzinki. Tu podaję moją wersję.

Co potrzeba:

1 brokuł
około ½ szklanki oliwy z oliwek
3/4 szklanki migdałów lub płatków migdałowych
1 średni ząbek czosnku (można zastąpić czosnkiem niedźwiedzim)
2 łyżki natki pietruszki
5 łyżek płatków drożdżowych nieaktywnych
skórka otarta z 1 cytryny
- sól i pieprz, opcjonalnie odrobina chili (świeżego lub suszonego)

Jak się za to zabrać:

Migdały podprażam krótko na suchej patelni - do momentu aż zaczną pachnieć. Cytrynę ocieram ze skórki. Natkę siekam.
Z brokuła oddzielam różyczki i blanszuję je - wkładam do osolonego wrzątku i trzymam je tam przez 3 minuty odkąd woda ponownie zacznie wrzeć. Po tym czasie szybko przelewam zimną wodą - dzięki temu brokuł zachowa piękny zielony kolor.
Do naczynia blendera wkładam brokuł, migdały, natkę, zmiażdżony czosnek lub czosnek niedźwiedzi, skórkę z cytryny, płatki drożdżowe i oliwę. Blenduję wszystko na gładką masę. Jeśli jest zbyt gęsta, dodaję więcej oliwy. Doprawiam solą i pieprzem do smaku.
Podaję z makaronem (u mnie przeważnie pełnoziarniste spaghetti, ale może być dowolny ulubiony)

To pesto jest tak pyszne, że niebezpiecznie jest je doprawiać. Mnie za pierwszym razem całkiem niepostrzeżenie znikło pół miseczki i ledwie na obiad wystarczyło, tak się rozsmakowałam. Jeśli jednak jakimś cudem coś Wam zostanie, można spokojnie zajadać je jako pastę kanapkową lub dip do warzyw pokrojonych w słupki. Smacznego!

E. C.

Pokaż więcej wpisów z Maj 2021
pixel