Zdrowy i sycący chleb nasz powszedni z domowej piekarni
Dziś proponuję upieczenie chleba tym z Was, którzy lubią - tak jak ja - pieczywo ciemne, pełnoziarniste, razowe lub typu graham, najlepiej z ziarnami, takie które nie jest "napompowane" powietrzem i ma dobry skład. Kilka lat temu trafiłam w sieci na przepis, który jest bardzo prosty, a chlebek wychodzi… Mmm… Taki jak lubię :) Trochę zmodyfikowałam pierwowzór i postanowiłam się z Wami podzielić tą recepturą. Nie jestem w stanie niestety podać autora przepisu. Przepis nie mojego autorstwa, ale chlebek mój ulubiony :))
Pieczywo jest dość ciężkie, a co za tym idzie bardzo sycące. Wynika to bezpośrednio z użytych składników. Z tego też względu używam do tego ciasta drożdży świeżych. Drożdże instant świetnie sprawdzą się do lżejszych wypieków, przede wszystkim z mąk pszennych czy orkiszowych jasnych. Chleb z tego przepisu też z nimi da radę, ale nie będzie tak wyrośnięty jak na świeżych drożdżach. Dodatkową zaletą poniższej receptury jest to, że wymaga naprawdę minimum wysiłku i zaangażowania. Z podanej ilości składników otrzymuję ciasto, które dzielę na dwie “keksówki” o wymiarach 36 x 12 cm. Zatem - do dzieła!
CO POTRZEBA:
- 500 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej typ 2000
- 250 g mąki żytniej typ 720
- 250 g mąki orkiszowej typ 680
- 4 łyżki ziaren słonecznika
- 4 łyżki pestek dyni
- 4 łyżki otrąb (opcjonalnie; jeśli mąkę pełnoziarnistą zamienimy na mąkę graham, wtedy nie trzeba dodawać otrąb)
- 2 łyżki siemienia lnianego
- 2 łyżki sezamu
- 1 łyżka czarnuszki
- 2 płaskie łyżki soli
- 5 dag świeżych drożdży
- 0,5 łyżeczki cukru
- ok 1 l ciepłej (nie gorącej!) wody
JAK SIĘ ZA TO ZABRAĆ:
- Na suchej patelni delikatnie podprażam ziarna, aż do momentu gdy zaczną “strzelać”.
- Mąkę żytnią i orkiszową przesiewam.
- Wszystkie mąki*, ziarna, rozkruszone drożdże**, otręby, cukier i sól umieszczam w naczyniu (u mnie duży garnek) i mieszam na sucho.
- Dodaję stopniowo wodę cały czas mieszając łyżką, do uzyskania raczej luźnego ciasta (konsystencji ugotowanego budyniu).
- Garnek z ciastem nakrywam bawełnianą ściereczką i odstawiam do wyrośnięcia na ok. 30-60 minut.
- Przygotowuję keksówki - wykładam je papierem do pieczenia lub smaruję olejem i wysypuję ścianki i dno otrębami.
- Gdy ciasto zauważalnie wyrośnie, mieszam je jeszcze raz i przekładam do keksówek. Wstawiam do zimnego piekarnika i włączam go aby się rozgrzał do temperatury 50oC. Po 30 minutach zwiększam temperaturę do 200oC, i od momentu gdy piekarnik się nagrzeje, piekę przez godzinę.
- Po upieczeniu chleby od razu wyciągam z foremek i pozostawiam do ostygnięcia na kratce.
* - W przepisie przedstawiłam proporcje rodzajów mąki, których używam najczęściej, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby użyć innych. Piekłam ten chleb z dodatkiem mąki graham, żytniej razowej, krupczatki czy kukurydzianej. Myślę, że można też spróbować bezglutenowo - z mąki owsianej, jaglanej, czy gryczanej - aczkolwiek sama takich kombinacji nie testowałam.
** - Z drożdży można zrobić również zaczyn (do garnuszka z ok. 100 ml ciepłej wody (ok. 40oC) dodać drożdże, cukier i łyżkę mąki, całość wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce) po czym dodać do wymieszanych na sucho pozostałych składników.
Zapraszam do wypróbowania tego przepisu, a może i do wypracowania własnej receptury domowego, najlepszego na świecie chlebka :) Smacznego!
E. C.