"Dukatkowe" pasty orzechowe - bardziej naturalnie się już nie da!

2022-01-16
"Dukatkowe" pasty orzechowe - bardziej naturalnie się już nie da!

  Jakiś czas temu pisałam o masłach orzechowych. Jednak od niedawna mamy w sprzedaży zupełnie nowe, autorskie, “nasze dukatkowe” pasty w kilku smacznych odsłonach. Dziś zatem o nich słów kilka.
  Pasty te są wytwarzane w niewielkiej, lokalnej manufakturze z zachowaniem najwyższych standardów i z dbałością o każdy etap ich produkcji. Proponujemy kilka wariantów, tak aby każdy miał możliwość wybrania czegoś dla siebie. Począwszy od klasyki czyli pasty z orzechów arachidowych, poprzez taką z migdałów, tę z orzechów laskowych, skończywszy na crème de la crème czyli paście z pistacji. Jest jeszcze coś co zainteresuje szczególnie najmłodszych, ale o tym za chwilkę.

Wszystkie nasze pasty produkowane są ze składników najwyższej jakości, co jest podstawą i punktem wyjścia do otrzymania produktu końcowego klasy “premium”. Warto zauważyć, że w naszych pastach generalnie nie znajdziecie dodatku soli*, utwardzonych tłuszczy, cukru czy sztucznych dodatków. ”Dukatkowe” pasty są w 100% naturalne. Składniki są mielone na maleńkie drobinki, dzięki czemu każda z past zachowuje maksimum walorów surowca z którego została wykonana, a jednocześnie otwierają się przed nami niezliczone możliwości do wykorzystania w kuchni - bądź co bądź - orzechów.

  Wspomniany klasyk, czyli pasta z orzechów arachidowych występuje w dwóch wariantach: smooth i crunchy. Wersje te rzecz jasna różnią się stopniem rozdrobnienia fistaszków. Crunchy jest grubiej zmielona, natomiast smooth ma niemal maślaną teksturę. Bez względu na to którą wybierzecie, zapewnicie sobie solidną dawkę wegańskiego białka, w tym aminokwasu argininy, który odpowiada za przyrost masy mięśniowej. Ponadto mamy tu sporo nienasyconych kwasów tłuszczowych, witamin z grupy B oraz makro- i mikroelementów. Nie wszyscy wiedzą o tym, że fistaszki (bez względu na formę) są uznanym afrodyzjakiem ;).

  Świetnym pomysłem dla wszystkich fanów migdałów jest pasta migdałowa. Szczególnie docenią ją osoby, którym dokucza nadkwaśność i mdłości, gdyż migdały skutecznie radzą sobie z tymi dolegliwościami. Ponadto nie bez powodu migdały zwane są “królem orzechów” (https://dukatki.pl/Migdaly-orzechowa-arystokracja-blog-pol-1612203300.html). Dzięki bogatemu i szlachetnemu składowi w pełni na to miano zasługują.

  Udanym i smacznym pomysłem okazała się pasta z orzechów laskowych. Warto docenić ją za dobroczynny wpływ na nasz układ sercowo-naczyniowy, skórę i układ nerwowy. Do tego jeszcze niski indeks glikemiczny czyli ukłon w stronę tych, którzy powinni unikać skoków cukru. Nie zapominajmy o nienasyconych kwasach tłuszczowych i minerałach, których również mamy tu obfitość.

  Zarówno koneser jak i smakosz doceni pastę z pistacji. Ta pasta - jak i z resztą wszystkie wcześniej wymienione - zrobiona została wyłącznie z orzechów, w tym przypadku pistacjowych. To orzechy, które spośród wszystkich mają najwięcej błonnika. Poza tym jako jedyne zawierają karotenoidy, które bardzo korzystnie wpływają na wzrok. Sporo w nich także fitosteroli i resweratrolu, które korzystnie działają na serce i układ krwionośny. Jak więc widać, warto spróbować. Same zalety. Jeśli nie smak, to korzyści zdrowotne…

  A na zakończenie czyli na deser - smakołyk nie tylko dla najmłodszych. Znakomity krem orzechowo-daktylowy, który moim zdaniem wygrywa z popularnymi kremami orzechowo-czekoladowymi, w których głównym składnikiem jest cukier pod różnymi postaciami. W naszym kremie tradycyjnie same naturalne składniki, czyli orzechy laskowe, daktyle, kakao, kokos i odrobina soli himalajskiej. To wszystko. Efekt takiego połączenia nie dość że przepyszny, to jeszcze pełen dobroczynnych składników, szczególnie dla mózgu na pełnych obrotach. Nikt nie namawia, aby dzieci karmić “na okrągło” naszym kremem orzechowo-daktylowym. Jednak w obliczu coraz większej fali otyłości wśród najmłodszych warto chyba wybrać zdrowszą alternatywę skoro taki wybór mamy?

  Tak czy inaczej jest w czym wybierać, a wybór łatwy nie jest. Przyznam, że ja próbowałam już wszystkich i nie wiem którą zamówię następną. Wszystkie przepyszne…

*niewielka ilość soli himalajskiej (0,3 g na 100 g) jest jedynie w kremie orzechowo-daktylowym.

E. C.

Pokaż więcej wpisów z Styczeń 2022
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką dotyczącą cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.
Zamknij
pixel