Owoc bzu czarnego - zdrowy czy trujący?
O bzie czarnym pisałam już nieco tutaj, ale wtedy skupiłam się na jego kwiatach, które mają liczne walory prozdrowotne. Mimo że swym wyglądem roślina ta nie każdego zachwyca, to jest warta uwagi, a to co najbardziej interesujące kryje w swoim wnętrzu. Warto zwrócić uwagę na owoce bzu czarnego, które oferują wiele korzyści. Pamiętać należy jednak o tym, że w całej roślinie znajdują się glikozydy cyjanogenne: sambunigryna i sambucyna. Związki te po spożyciu surowych części rośliny rozpadają się m. in. do cyjanowodoru czyli kwasu pruskiego. Objawy zatrucia to przede wszystkim osłabienie, zawroty głowy, przyspieszenie tętna, kłopoty z oddychaniem prowadzące nawet do duszności, nudności, wymioty i biegunka. Konieczna jest wtedy pomoc medyczna, a w pierwszej kolejności należy sprowokować wymioty.
Na szczęście związki cyjanogenne ulegają unieczynnieniu w czasie obróbki termicznej oraz suszenia, toteż bezpiecznie możemy spożywać przetworzone owoce czy kwiaty.
Owoce bzu - co dobrego w sobie kryją?
W owocach podobnie jak w kwiatach również znajduje się mnóstwo substancji bioaktywnych: prowitamina A, C oraz witaminy z grupy B, sole mineralne w tym sporo potasu, pektyny, garbniki, flawonoidy, antocyjany, polifenole (rutyna i kwas chlorogenowy) i kwasy organiczne. Dzięki temu owoce czarnego bzu mają właściwości napotne, moczopędne. Działają łagodnie przeciwskurczowo i przeciwbólowo, przy czym nie powodują uzależnień, zatem pomocne są szczególnie przy bólach niezbyt nasilonych ale dokuczliwych i przewlekłych. Owoce te znane są również ze swojego łagodnie przeczyszczającego czy raczej ułatwiającego wypróżnianie działania. Z uwagi na dużą zawartość antocyjanów i flawonoidów docenić warto ich potencjał antyoksydacyjny i przeciwnowotworowy. Udowodniono również, że flawonoidy zawarte w ekstrakcie z bzu czarnego wiążą się z wirusem grypy, czym blokują wirusowi możliwość dostania się do komórek gospodarza. Stosowanie owoców bzu podczas przeziębienia czy grypopodobnej infekcji skraca czas trwania choroby o 3 - 4 dni. Znakomicie sprawdza się również, gdy chcemy oczyścić organizm z toksyn. Substancje zawarte w bzie wyłapują je, wiążą i te są wydalane z organizmu naturalnymi drogami.
W jaki sposób stosować owoc bzu czarnego?
Świetnym rozwiązaniem w okresach zwiększonej podatności na infekcje jest picie naparu z suszonych owoców bzu. Napój taki można przygotować z dodatkiem owocu rokitnika i owocu dzikiej róży, a po przestygnięciu takiej herbatki dodać jeszcze nieco miodu. Pijąc taki eliksir 2 - 3 razy dziennie dużo łatwiej oprzemy się przeziębieniu. Jeśli jednak coś nas dopadnie, to przy takim wsparciu i dbając o siebie, znacznie szybciej wrócimy do formy.
Podobnie działa również sok i nalewka z owoców bzu. Gdy korzystamy z takich form, nieco łatwiej dostępne są antocyjany, które wyłapują wolne rodniki, opóźniają starzenie się komórek i działają przeciwnowotworowo. Z przygotowaniem tego typu przetworów jest jednak trochę więcej zachodu. Pamiętać należy aby surowiec do ich przygotowania pozyskać ze źródeł, które są w maksymalnym stopniu odizolowane od niekorzystnych czynników typu zanieczyszczenie środowiska czy opryski upraw. Ważne jest również aby zbierać jedynie baldachy z zupełnie dojrzałymi owocami.
Owoce bzu doceniają także fani nieszablonowych rozwiązań w kuchni. Dodaje się je do przetworów - naturalnie je zagęszczają z uwagi na dużą ilość pektyn. Dodają również ciekawego posmaku konfiturom, dżemom, powidłom czy galaretkom i innym deserom.
Tak więc nie taki wilk straszny jak go malują. Wystarczy odpowiednio podejść do tematu, aby wyciągnąć co najlepsze z tych niemal czarnych kuleczek, bez obawy o swoje zdrowie i jeszcze na tym skorzystać.
Źródła:
www.ekologia.pl
www.doz.pl
www.dietetycy.org.pl
E. C.